"Jesteśmy rzemieślnikami, ale nie artystami" - wywiad z Prezesem Semicon Sp. z o.o., Jackiem Tomaszewskim
Według Jacka Tomaszewskiego, to świetnie, że przemysł EMS w Polsce jest taki mocny, ale skupienie się na nim grozi nam wpadnięciem w pułapkę średniego rozwoju.
Przyzwyczaiłem się to tego, że jak czegoś nie wiem, to dzwonię do Jacka Tomaszewskiego, szefa i właściciela warszawskiego Semicon i pytam. Zwykle wie, a w najgorszym przypadku zna tego, kto wie. Poprosiłem więc, aby pomógł mi odpowiedzieć na pytanie, jak oceniać pojawiające się co jakiś czas informacje o przełomowych odkryciach polskich naukowców, co mi – osobie bez wykształcenia technicznego – samemu niezwykle trudno osądzić: ‘Każdy przemysł jest skonstruowany tak, iż funkcjonuje pewien ciąg zdarzeń: najpierw potrzebne są podstawowe materiały, dalej komponenty, konstruktorzy, montaż itd. W naszym przypadku, już wiele lat temu, ten naturalny ciąg został przerwany a łańcuch zdarzeń się zatracił’.
Działalność Semicon miała swój początek w roku 1987, tak więc Jacek Tomaszewski pamięta wiele więcej niż przeciętny czytelnik. ‘Przemysł podzespołów elektronicznych poza nielicznymi wyjątkami praktycznie nie istnieje. Mieliśmy historycznego pecha a może też kolejne ekipy rządzących bez wiedzy i wyobraźni. W każdym razie, efekt jest taki, że Polskę ominęły wielkie inwestycje w tym zakresie. ON Semiconductor czy AUX wybrały Czechy, Infineon Węgry, przykłady inwestycji we wschodnich landach są bardzo liczne, a nawet Ukraina i Białoruś zachowały swój przemysł podzespołów. Nasze gremia przemysłowe i naukowe mają chyba zbyt słabe przełożenie na rządzących, jeśli jedyną ostatnio nowinką high tech jest kuriozalna inicjatywa ‘giga fabryki PV’ czy też bardzo marketingowo ‘wzmożona’ inwestycja firmy Saule w ogniwa perowskitowe. Bez prób nawiązania kontaktu z przemysłem high-tech świat nam odjeżdża w tempie Pendolino. Niezwykle interesującym wyjątkiem jest konsekwentnie rozwijające się Vigo System, jednak inne romantyczne ‘incydenty’ z ostatnich lat – niebieski laser, grafen – nie zakończyły się sukcesem komercyjnym’.

‘Jeśli nie ma przemysłu, nie ma gdzie zaimplementować i przetestować wynalazków’ Jacek Tomaszewski nawiązuje do sedna mojego pytania o kondycję polskiej nauki. ’Nauka bez przemysłu ma ostro pod górkę i nawet jeśli polscy naukowcy dorównują wiedzą i determinacją innym, to nie mają z kim połączyć sił i uprawiają czysto wirtualne zabawy. Co więcej, skala środków pieniężnych, jaka jest niezbędna do rozwoju zaawansowanych technologii dostępna w Polsce i na świecie jest nieporównywalna’.
Nierozerwalny związek nauki i przemysłu jest dla Jacka Tomaszewskiego sprawą absolutnie kluczową, wracającą w rozmowie kilka razy. Jednak co z kolejnym ogniwem w łańcuchu zdarzeń, czyli mocnym w Polsce sektorem montażu PCBA? ‘Montaż, pomimo swojej złożoności, to rodzaj odtwórczego rzemiosła, nie jesteśmy artystami. Naszym firmom z jednej strony nic nie brakuje w porównaniu z zagranicznymi konkurentami, jednak większość firm szlifuje swoje umiejętności tylko przy standardowych technologiach, tracąc tym samym okazję do zarobienia dużych pieniędzy. Faktem jest też nadreperezentacja mocy produkcyjnych na polskim rynku. A skupianie się tylko na odtwórczym rzemiośle wpędza nas w ‘pułapkę średniego rozwoju’.

Jak więc zdaniem Jacka Tomaszewskiego, którego Semicon posiada przecież rozbudowany dział usług montażowych, można uciec od tej pułapki? Wydają się istnieć dwie drogi. Jedna, coraz bardziej rozpowszechniona w Polsce, to idea łączenia usług montażu i usług projektowania. Druga to nabywanie umiejętności w coraz trudniejszych, wymagających technikach montażu ‘Z zainteresowaniem obserwujemy prace prowadzone przez ITE (obecnie w strukturach IMiF) nad rozwojem technologii MEMS, ponieważ rozwinięcie podstawowych technologii montażu struktur półprzewodnikowych jest niezwykle ważne. W swojej działalności staramy się nie tracić związków z przemysłem półprzewodnikowym i prowadzimy prace nad montażem struktur na PCB w technologii Chip on Board (COB) oraz nad montażem struktur na przepustach i obudowach elementów. Podstawową technologią jest tu bonding drutowy – znana od dawna, ale też i niebanalna technologia montażu, ostatnio przeżywająca swój renesans w aplikacjach bateryjnych. Myślę że jesteśmy jedną z nielicznych firm oferujących tę usługę komercyjnie w Polce. O ile pociąg rozwoju zaawansowanych technologii struktur Si, SiC, GaN odjechał, to technologie integracji, montażu struktur są ciągle w zasięgu polskich firm i powinny być rozwijane, wymaga to jednak pewnego potencjału intelektualnego i wyobraźni zarządzających rozwojem polskiego przemysłu’ mówi Jacek Tomaszewski. ‘Inną zaawansowaną technologią, którą oferujemy naszym klientom są szablony stopniowane, wykorzystujące mikrospawanie, polegające na wycięciu i wstawieniu grubszego lub cieńszego insertu do istniejącego szablonu. Na tego typu rozwiązania znaleźliśmy już całkiem spore grono stałych klientów’.
Jest jeszcze jeden przykład ucieczki przed pułapką średniego rozwoju i inwestowania Semicon w wiedzę wyprzedzającą istniejący w Polsce stan techniki. Od blisko dwóch lat firma realizuje projekt ‘Innowacyjne technologie montażu elementów na elastycznych podłożach FLEX dla aplikacji krytycznych, Internetu rzeczy i przemysłu 4.0’, w skrócie FLEX-PLUS. Kończący się w tym roku i warty 6.6 mln PLN projekt badawczy współfinansowany jest ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. ‘Dzięki temu projektowi byliśmy w stanie bardzo głęboko przeanalizować fragment technologii giętkich i sztywno-giętkich PCB i możemy podzielić się nabytą wiedzą z tymi firmami, które takiej sposobności nie miały. Co więcej, dzięki realizacji badań zdobyliśmy kilku kolejnych klientów, którzy potrzebowali tej specyficznej wiedzy’ podsumowuje Jacek Tomaszewski.
Rezultaty badań prowadzonych w ramach projektu FLEX-PLUS można poznać na specjalnie przygotowanej stronie (link).